Pod koniec maja br. rozpoczął się generalny remont kościoła pw. Wszystkich Świętych w Bobowej. Początkowo zakładano, że prace zakończą się przed Świętami Bożego Narodzenia, jednak ze względu na szeroki zakres prac oraz liczne utrudnienia z jakimi napotykała się firma realizująca inwestycję termin ukończenia musiał ulec zmianie.
Kościół parafialny pw. Wszystkich Świętych w Bobowej ma długą i bogatą historię, sięgającą najprawdopodobniej jeszcze XIV wieku. Niestety pożar w 1889 roku, który wybuchł w mieście, objął także świątynię. Odbudowano ją dopiero w latach późniejszych.
Obecnie w kościele parafialnym, od początku czerwca br. prowadzone są gruntowne prace remontowo – konserwatorskie. Jak powiedział naszemu portalowi proboszcz parafii ks. dr Marian Chełmiecki, wykonanie remontu jest możliwe dzięki dofinansowaniu instytucji państwowych, wsparciu Urzędu Miasta Bobowa oraz bezinteresownej pomocy parafian. Z dofinansowania pochodzącego z Regionalnego Programu Operacyjnego parafia otrzymała aż 2 mln zł. Aby pozyskać tą sumę musiała dysponować kwotą 1 mln zł, dlatego parafia zaciągnęła w tym celu kredyt, który regularnie spłaca. Po podsumowaniu wszelkich kosztów, cała inwestycja będzie kosztować ok. 4 mln zł.
– Kościół parafialny jest szczególnym miejscem, w którym gromadzi się całe życie liturgiczne. Jednak wszyscy wiemy w jakim był stanie oraz, że wymagał generalnego remontu. Postanowiliśmy przy tej okazji, że zajmiemy się generalnie już wszystkim, bo albo zrobimy teraz wszystko dobrze i dokładnie, albo za każdym razem będziemy powracać do tych rzeczy i będziemy napotykać na te same przeszkody, co będzie stanowić utrudnienie. Na pewno taką dobrą dla nas stroną było to, że mamy kościół św. Zofii i mogliśmy się tam przenieść na czas remontu – mówi proboszcz parafii ks. dr Marian Chełmiecki.
Dotychczas wykonano następujące prace :
Początkowo prace wewnątrz i wokół kościoła planowano ukończyć w ciągu 6 miesięcy. Podczas prowadzonych prac okazało się, że mury kościoła są pęknięte. Niezbędne okazało się wykonanie iniekcji, a prace z tym związane wymagały powołania specjalnej komisji, która opracowała plan zabezpieczenia pękniętych ścian i stropu. Proboszcz parafii po uzgodnieniu z radą parafialną, jak również w porozumieniu z księdzem biskupem postanowił przełożyć planowane wejście do wyremontowanego kościoła, które miało nastąpić w święta Bożego Narodzenia na święta Wielkanocne. To czy uda się dochować nowego terminu uzależnione jest od wielu czynników, takich jak m.in. pogoda. Należy jednak pamiętać, że remonty o tak szerokim zakresie, w wielu parafiach trwają nawet 3-4 lata.
Autor: Jacek Kieroński – Portal www.bobowa24.pl