Jak ciężka to praca przekonali się w ostatnią sobotę mężczyźni z naszej parafii, którzy usuwali ostatnie trzy korzenie na palcu kościelnym. Praca ta może przypominać pracę górników, gdzie trzeba kawałek po kawałku wyrąbywać. Teraz już powoli będzie można porządkować plac kościelny.